Zbrojownia klanowa - sety, lucjan i krew
o raz nie wiem który mogę tylko dziękować Pani Redaktor za felieton. choć tym razem ośmielę się przypomnieć, że o geniuszu pana JK wątpiłam na tym blogu już w marcu albo kwietniu ubiegłego roku, gdy Pani Redaktor ciągle jeszcze dostrzegala u pana byłego premiera pewne oznaki tegoż.
Brawo pani Nelu.
A tak na koniec to chciałabym dodać, że dziennikarze krytykujacy panów Kaczyńskich i ich partię nie powinni się czuć obrażeni przez pana byłego premiera, Już wcześniej Przemysław Edgar Gosiewski tłumaczył, że nieustannie obrażany pan były premier i obecnie nam panujący prezydent nie obrazili premiera Donalda Tuska mówiąc o jego dzikich oczach i wilczych zębach. Nie obrazili ,bo – jak stwierdził pan Gosiewski – mówiłli to w dobrej wierze. A więc i tym razem z pewnością z wypowiedzią w dobrej wierze mamy do czynienia.
Mam zestaw sterownik + silnik unipolarny o kroku 1.8 stopnia (typ Nema 17). Sterownik zrobiony na układach L297 + 4 tranzystory TIP122 kontrolowane przez PIC18F4550.
Silnik napędza przekładnię zębatą i dalej oś. Ruch przekazany jest przez zębatki o module 1: na silniku 28 zębów, pośrednia 64 zęby i na osi 28 zębów. Zębatki wykonane są z tworzywa (Derlin lib acetal). Całość zamknięte jest w obudowie z Plexiglass o ściankach 10mm. Oś osadzona na łożyskach. Silnik ma zamontowany tłumik drgań taki
Problem: pleksi Jeśli poruszam układ ręcznie - wszystko chodzi ładnie i swobodnie, bez zbędnych drgań i oporów. Natomiast poruszane silnikiem powodują drgania. Wiem o naturze pracy silnika krokowego etc. ale czy można i jak zminimalizować te drgawki?
Czy zastosowanie mniejszego modułu kół zębatych pomoże?
Czy zmiana sposobu napędu osi przy pomocy paska zębatego pomoże? Nie piszesz czy silnik pracuje z mikrokrokiem cz pełnokrokowo.
Przy pełnym kroku może szarpać przy małych obrotach. Wraz z większym podziałem O którą częśc softu pytasz? Obsługę USB robi USB stack od
dostępny za darmo. Samo sterowanie silnika to kilka sygnałów: taktowanie, kierunek, włącz/wyłącz, full step/half step. Tyle więc nie ma nawet co pokazywać bo poliwęglan lity, obróbka tworzyw sztucznych, poliuretan, ertalon, tarnamid, Większa rezystancja = mniejszy prąd, mniejsze grzanie
Moment trzymania - gdy silnik sie nie obraca i zasilisz go, to aby go obrucić poliuretan musisz uzyc pewnej siły - bo on trzyma - to ta siła właśnie.
Bezwładnośc - no chyba nie trzeba tłumaczyć. Co łatwiej poruszyć? Pociąg czy patyczek od lodów? Pociąg ma większą bezwładność od patyczka do lodów. tekstolit, poliwęglan warszawa, płyty poliwęglanowe, polistyren, plexi warszawa, pleksi,
to 10 linijek kodu. do sterowania to silnik krokowy możesz zasilać z portu poprzez tranzystory. Ja tak zrobiłem przy silniczku od stacji dyskietek 5,25", natomiast jeśli to ma byc jakiś ogromny to dasz większe tranzystorki wesoły Rezystor na bazie, kolktory na cewki, emitery na masę(zakłądam NPN). bo myślałem, że do tego silnika mechanicznego linka gazu jest przymocowana tak jak w samochodach, a jest tak jak
Muszę więc zrobić mechanizm, aby silnik krokowy wyciągał kawałek linki do góry lub ją opuszczał z powrotem. Jeżeli ktoś ma pomysł jak to lepiej rozwiązać proszę o odpowiedź.
Poza tym wciąż nie dowiedziałem się jak to wszystko połączyć. Załóżmy, że mam silnik krokowy i ma on cztery piny. W porcie LPT mam 8 pinów więc wykorzystam D0, D1, D2, D3. Chcę, aby silnik nie spalił płyty głównej komputera (czytałem o tym chyba nawet na dlatego żeby był zasilany np. z akumulatora. tarnamid
Co zrobić, aby jak włącze D0 to szedł prąd na 1. pin silnika tyle, że prąd nie z komputera tylko z akumulatora (zakładając, że ma on tyle samo Voltów co potrzebuje silnik).
Co do zmierzenia siły dźwigni to ja jeszcze nawet nie mam tego silnika. Planujemy budowę gdzieś w środku wakacji więc pewnie temat będzie już zamknięty. Tylko najpierw chciałem wszystko zaplanować, dowiedzieć się itp.
Co do mocowania to mocowanie jest wymuszane przez metodę przeniesienia siły z osi silnika na jakieś cięgno, które tam masz.

Napewno będziesz musiał wyciąć jakąś blachę i do niej mocować silnik krokowy - a blachę gdzieć do obudowy.
Nie pytam juz o celowośc tej konstrukcji.
Wracając do problemu:
- dałem pasek zębaty - nic nie pomogło
- TIP-y podmieniłem według sugestii ale nic to nie dało - tzn buczenie/drganie było takie samo.

Natomiast duża zmiana nastąpiła po wymianie zębatki na osi silnika na 12 zębów, było 24 zęby. Drgania ustąpiły o połowę. pomanewrowałem jeszcze taktowaniem silnika i mam kilka wartości przy których pracuje o wiele lepiej.
kroku zwieksza się dokładność i kultura pracy ale spada moment obrotowy . Schemacik płyty poliwęglanowe
końcówki generatora impulsów oraz końcówki mocy zrobiony na podstawia Data Sheet układu L297 oraz kilku innych dostępnych w sieci.
Sterownik ma regulację prądową więc można sterować silniki o różnych parametrach. Prąd maksymalny można ustalić za pomocą potencjometru na płytce. Wycieranie sobie mordy nazwiskami Paradowskiej czy Żakowskim przy sprawie Cimoszewicza jest niesmaczne. Akurat „Polityka” była jednym z nielicznych tygodników i gazet w ogóle, które broniła Cimoszewicza. Wiem coś na ten temat, bo siedziałem wtedy w sztabie rzeczonego, a do moich zadań należało między innymi przeglądanie gazet.
Inna sprawa, że gdyby C. wytrzymał jeszcze dwa tygodnie, to pewnie byłby w drugiej turze z realną szansą na wygraną, ale nie wytrzymał się i wycofał się pokazując przy tym elementarny brak klasy wobec ludzi którzy dla niego pracowali.
Buzek robiący co cztery lata najlepszy wynik do europarlamentu nie wygląda specjalnie na pokrzywdzonego. Odnoszę wręcz wrażenie, że bycie premierem mu przeszkadzało i że realizuje się tam znacznie lepiej niż w Polsce – i dobrze, bo takich ludzi potrzebujemy jak najwięcej.
Krzaklewski, mający poparcie wszystkich prawicowych dzienników i kościoła, wykończył się sam. Tak fatalnie prowadzonej kampanii prezydenckiej nie miał żaden inny poważny polityk. Poza tym Krzaklewski tak długo zajęty był wewnątrzpartyjną polityką, że przegapił swoją szansę i dziennikarze nie mieli na to żadnego wpływu.
A że prezydent jest pod ostrzałem dziennikarzy, to trudno się dziwić gdy sam się oto prosi. Trzeba było nie ogłaszać, że traktat jest wielkim osiągnięciem przed kilkoma miesiącami, a potem wykonywać kolejne wolty (nie, tak, nie, tak, nie, nie, nie wiem) w zależności od tego co mówi w danym momencie jego brat. Poza tym trudno nie robić z tego tematu, skoro dotarł on nawet do miejsca w którym siedzę obecnie (Belfast, Irlandia Północna) gdzie rzeczy spoza Irlandii Północnej i dawnego Imperium brytyjskiego pojawiają się rzadko.





  PRZEJDŹ NA FORUM